Czy umowa leasingu to schemat podatkowy?

10 lutego 2025

Minister Finansów wydał interpretację ogólną dotyczącą kwalifikacji umów leasingu operacyjnego w odniesieniu do przepisów o schematach podatkowych. Wnioski płynące z lektury tego dokumentu potwierdzają dotychczasowe stanowisko Kancelarii. Zawarcie umowy leasingu operacyjnego nie stanowi samo w  sobie schematu podatkowego.

 

Firmy leasingowe jedno, podatnicy drugie

Kwalifikacja jakiegokolwiek zdarzenia gospodarczego jako schematu podatkowego jest zadaniem trudnym i niemal nigdy nie jest to kwestia zero jedynkowa. Dotychczas wśród praktyków doradzających podatnikom dominowało stanowisko, że standardowe umowy leasingu operacyjnego nie stanowią schematu podatkowego. Trudno powiedzieć, jakie było dominujące stanowisko praktyków doradzających firmom leasingowym. Fakty były jednak takie, że firmy te często zgłaszały umowy leasingu operacyjnego jako schematy podatkowe standaryzowane. Prawdopodobnie z ostrożności i w myśl zasady, że bezpieczniej jest zgłosić niepotrzebnie, niż nie zgłosić mimo obowiązku.

Podatnicy, którzy otrzymali od nich informacje o zgłoszeniu takiego schematu, często byli w kropce. Bo podatnik, który korzysta ze schematu podatkowego, również musi o tym raportować. Problem w tym, że leasingobiorca, który najzwyczajniej w świecie „wziął samochód w leasing”, najczęściej nie podzielał przekonania, jakoby korzystał ze schematu podatkowego. Wbrew pozorom jeszcze większy problem taktyczny pojawiał się czasami w przypadku przedsiębiorców gotowych na wszystko, aby zminimalizować ryzyka prawne związane z nieraportowaniem o korzystaniu ze schematów podatkowych. Bywało bowiem, że korzystali z leasingów udzielanych przez różne firmy leasingowe, a nie wszystkie firmy zgłaszały swoje leasingi operacyjne jako schematy podatkowe.

To zgłaszać korzystanie z tych leasingów czy nie zgłaszać? Z wszystkich czy tylko z tych zgłoszonych wcześniej przez leasingodawców jako schematy podatkowe standaryzowane (a przecież jedne od drugich niczym się nie różnią)?

Co na to Minister Finansów?

Minister Finansów przyznał, że umowy leasingu operacyjnego faktycznie spełniają ogólną cechę rozpoznawczą z art. 86a § 1 pkt 6 lit. d) Ordynacji podatkowej. Ta cecha to opieranie czynności dokonywanych w ramach uzgodnienia na znacznie ujednoliconej dokumentacji albo przyjmowanie przez nie znacznie ujednoliconej formy, które nie wymagają istotnych zmian w celu wdrożenia schematu u więcej niż jednego korzystającego.

Samo to nie wystarczy jednak, aby uzgodnienie mogło zostać uznane za schemat podatkowy. Powinno równolegle spełniać kryterium głównej korzyści. Kryterium to jest spełnione, jeżeli korzyść podatkowa jest główną lub jedną z głównych korzyści, jakie podmiot zamierza osiągnąć w związku z wykonaniem uzgodnienia, a jednocześnie istnieje alternatywna droga postępowania – taka, którą działający rozsądnie i w sposób zgodny z prawem podmiot mógłby wybrać, gdyby nie kierował się oczekiwaną korzyścią podatkową.

Moim zdaniem z omawianej interpretacji ogólnej wynika, że korzyściami podatkowymi, o których mowa, nie będą wynikające z przepisów prawa zasady podatkowego rozliczania umów leasingu operacyjnego same w sobie. W konsekwencji standardowe umowy leasingu operacyjnego nie stanowią schematu podatkowego tylko dlatego, że spełniają ogólną cechę rozpoznawczą z art. 86a § 1 pkt 6 lit. d) Ordynacji podatkowej, a leasing operacyjny jest atrakcyjną pod względem podatkowym formą finansowania.

 

Zamiar podatnika kluczowy

Minister Finansów wskazał, że schemat podatkowy może wystąpić w sytuacji, gdy w konkretnych warunkach zostanie spełnione kryterium głównej korzyści, czyli:

  • finansowanie tego typu zostało wybrane głównie z uwagi na cele podatkowe, a nie pozapodatkowe cele ekonomiczne,
  • główną przesłanką zawarcia umowy leasingu operacyjnego było obniżenie zobowiązania podatkowego korzystającego na skutek rozpoznawania w danym roku podatkowym wyższych kosztów uzyskania przychodów z tytułu opłat leasingowych niż odpisów amortyzacyjnych było główną przesłanką zawarcia tej umowy.

Jak wynika z powyższego, ocena spełniania kryterium głównej korzyści opiera się głównie na weryfikacji zamiaru podatnika w przypadku konkretnej umowy. Zamiaru nie widać – nie da się go przeczytać, zmierzyć ani policzyć. W konsekwencji przy ocenie tego, jaki ten zamiar był, będą świadczyć wszelkie „namacalne”, a przez to weryfikowalne okoliczności transakcji.

Co istotne, Minister Finansów wprost wskazał, że firmy leasingowe nie mają obowiązku aktywnego poszukiwania informacji o tym, czy dane rozwiązanie stanowi schemat podatkowy. Nie muszą zatem pytać klientów o to, z jakiego powodu decydują się na leasing operacyjny. Mają prawo tego nie wiedzieć i nawet nie próbować się dowiedzieć. Brak wiedzy w tym zakresie będzie zaś równoznaczny z brakiem obowiązku zgłaszania przez te podmioty (leasingodawców) informacji o schemacie podatkowym.

Omawiana interpretacja nie stanowi przełomu. Potwierdza raczej dominujące od lat wśród praktyków stanowisko w zakresie kwalifikacji umów leasingu operacyjnego jako schematów podatkowych. Niewątpliwie jednak jej wydanie powoduje wzrost odczuwalnego poziomu bezpieczeństwa prawnego przedsiębiorców. Spodziewam się również, że firmy leasingowe przestaną zgłaszać zwykłe, typowe umowy leasingu operacyjnego jako schematy podatkowe standaryzowane. A to zredukuje liczbę bieżących problemów prawnych do rozwiązania. O jeden.

 

radczyni prawna Anna Oponowicz, szefowa praktyki prawa ochrony konkurencji i konsumentów, reporting officer

 

Artykuł dotyczy interpretacja ogólna Ministra Finansów z dnia 27 grudnia 2024 r., nr DTS5.8092.4.2024.

Zobacz również: