Prawa autorskie w obrocie NFT

W ostatnim czasie wokół NFT dzieje się wiele. Kontrowersje budzą przede wszystkim kwoty, które kupujący są gotowi zapłacić za cyfrowe, niematerialne grafiki, animacje czy utwory muzyczne. Skalę zjawiska pokazuje między innymi sprzedaż za blisko 5,5 miliona dolarów „egzemplarza” kodu WWW, który w 1989 r. dał początek pierwszej stronie internetowej.

„Non-fungible token” czyli niewymienialny token, to unikalne aktywo cyfrowe, w pewnych aspektach podobne do kryptowalut. Tokeny także są oparte na technologii blockchain, ułatwiającej dokumentowanie transakcji i gwarantującej autentyczność danych.  W przeciwieństwie do kryptowalut nie podlegają jednak wymianie ze względu na posiadanie własnej, niepowtarzalnej wartości.

Kwestia praw autorskich w obrocie NFT w wielu przypadkach jest niejasna. Zaznaczyć należy, że choć tokeny są wykorzystywane w tworzeniu wirtualnych dzieł sztuki, to w wyniku transakcji co do zasady nie dochodzi do przeniesienia praw autorskich. Nabywca najczęściej otrzymuje jedynie prawo do prezentacji obrazu w celach osobistych. Wynika to przede wszystkim z trudności z zachowaniem formy pisemnej wymaganej dla skutecznego przeniesienia autorskich praw majątkowych. Technologia blockchain powoduje bowiem absolutną anonimowość nabywcy. Formy pisemnej nie wymaga jednak udzielenie licencji. Z tego powodu artyści często zamieszczają na swoich aukcjach warunki, na jakich nabywca będzie mógł korzystać z dzieła. Dla przykładu, autorzy grafik CryptoKitties pozwalają na komercyjne wykorzystywanie dzieł, o ile korzystanie z nich nie przyniesie rocznego przychodu brutto powyżej 100 tysięcy dolarów.

Warta rozważenia w kontekście NFT jest również możliwość zastosowania instytucji wyczerpania prawa. Zgodnie z nią wprowadzenie do obrotu egzemplarza utworu, wyczerpuje prawo do zezwalania na dalszy obrót tym egzemplarzem. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie C-263/18 Tom Kabinet orzekł, że wprowadzenie dóbr cyfrowych do obrotu stanowi ich publiczne udostępnienie, a nie rozpowszechnienie. Wydaje się, że w przypadku obrotu NFT należy przyjąć analogiczne podejście. To spowoduje, że nabywca cyfrowego dzieła prawdopodobnie nie jest uprawniony do dalszej jego odsprzedaży.

Mimo rosnącej popularności NFT póki co brak jest regulacji prawnych w tym zakresie. Na razie niejasny jest więc zarówno zakres praw posiadanych przez nabywców NFT, jak i możliwość dalszego obrotu nim. Jak jednak pokazuje praktyka, nie zniechęca to inwestorów kupujących cyfrowe dzieła z nadzieją, że ich wartość w przyszłości znacząco wzrośnie.

Zobacz również: