Bankowa nadinterpretacja wyroku TSUE w sprawie kursów w umowach kredytowych
W ostatnim czasie głośno o rzekomej możliwości zastąpienia w umowach kredytowych powiązanych z frankiem szwajcarskim kursów ustalanych jednostronnie przez bank, kursem średnim NBP. Nieprawidłowa interpretacja jednego z ostatnich wyroków Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, stosowana przez banki, wywołała spore zamieszanie.
Wyrok TSUE odnosił się do wprowadzonej na Węgrzech, co należy podkreślić, ustawy dotyczącej kredytów powiązanych z frankiem szwajcarskim. Trybunał analizował, czy przepisy ustawy odbierają konsumentowi prawo do ochrony na podstawie dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich.
TSUE wskazał, że przepisy dyrektywy: należy interpretować w ten sposób, że nie stoją one na przeszkodzie przepisom krajowym, które, w odniesieniu do umów kredytu zawartych z konsumentem, prowadzą do stwierdzenia nieważności warunku dotyczącego różnicy kursowej uznawanego za nieuczciwy i zobowiązują właściwy sąd krajowy do zastąpienia go przepisem prawa krajowego nakazującym stosowanie oficjalnego kursu wymiany, nie przewidując dla tego sądu możliwości uwzględnienia żądania zainteresowanego konsumenta, zmierzającego do unieważnienia umowy kredytu w całości, nawet jeśli ten sąd uznałby, że utrzymanie w mocy tej umowy byłoby sprzeczne z interesami konsumenta, zwłaszcza w świetle ryzyka kursowego, które konsument nadal ponosiłby na podstawie innego warunku rzeczonej umowy, pod warunkiem że ten sam sąd jest jednak w stanie dokonać odpowiednich ustaleń w ramach wykonywania przysługujących mu suwerennych uprawnień w zakresie oceny dowodów a wola wyrażona przez tego konsumenta nie może nad nimi przeważać, że zastosowanie środków przewidzianych przez te przepisy krajowe pozwala na przywrócenie sytuacji prawnej i faktycznej tego konsumenta, jaka istniałaby w braku tego nieuczciwego warunku.
Luka w umowie
Banki wykorzystują obecnie błędnie interpretowany wyrok TSUE odwołując się do luk w umowie. Luki powstają w przypadku uznania, że postanowienia umowy o kredyt denominowany lub indeksowany, odsyłające do tabeli kursowej banku są niedozwolone. Wówczas sąd orzekający w danej sprawie musi ustalić, czy umowa może obowiązywać w dalszym ciągu bez tych postanowień, czy ze względu na brak tych postanowień umowa w całości jest nieważna, przez co nie wiąże stron.
Zauważmy jednak, że w wyroku TSUE w żadnym stopniu nie wypowiada się na temat możliwości zastępowania luk powstałych po niedozwolonych postanowieniach przepisami odsyłającymi do kursu średniego NBP. Wskazał jedynie, że możliwe jest stosowanie przepisów, które uznają postanowienia odsyłające do tabeli kursowej banku za niedozwolone i zastąpienie ich postanowieniami odsyłającymi do kursu urzędowego, ale pod istotnym warunkiem. Zastosowanie tych przepisów musi doprowadzić do przywrócenia sytuacji prawnej i faktycznej w jakiej konsument znalazłby się w przypadku braku nieuczciwych warunków.
Różnica między przepisami polskimi a węgierskimi
Błędna interpretacja wyroku TSUE wynika z różnic między przepisami prawa polskiego i węgierskiego, którego de facto dotyczył.
Na Węgrzech, w 2014 r., wprowadzono ustawę, zgodnie z którą postanowienia odsyłające do tabeli kursowej konstruowanej przez bank, zawarte w umowach kredytów powiązanych z frankiem szwajcarskim, uznano za niedozwolone. W ich miejsce wprowadzono urzędowy kurs wymiany ustalony przez bank narodowy Węgier. Węgry wdrożyły zatem rozwiązania mające na celu zapobieganie naruszania interesu konsumentów w związku z zapisami waloryzacyjnymi zawartymi w umowach kredytów denominowanych lub indeksowanych.
Należy podkreślić, że w Polsce brak jest analogicznych przepisów. Ani przepisy kodeksu cywilnego, ani ustawa z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw („ustawa antyspreadowa”) nie przewidywała takich postanowień. Ustawa antyspreadowa nie uznawała postanowień odsyłających do tabel kursowych banku za niedozwolone, nie zmieniała automatycznie zapisów umów. Ustawa antyspreadowa zobowiązywała jedynie banki do zapewnienia kredytobiorcom prawa do nieodpłatnego aneksowania umów na spłatę kredytu bezpośrednio w walucie waloryzacji.
Podsumowując, żaden z przepisów prawa polskiego nie daje możliwości zastąpienia postanowień uznanych za niedozwolone odesłaniem do kursu średniego NBP. Jak widać, porównywanie sytuacji kredytobiorców polskich i węgierskich, na podstawie wyroku TSUE, jest wykreowaną na potrzeby sporów narracją banku.
aplikant radcowski Katarzyna Talipska
Zobacz również:
-
Otrzymaliśmy dofinansowanie na udział w misji gospodarczej do Serbii
Z przyjemnością informujemy, że Kancelaria Radców Prawnych Bieluk i Partnerzy ...
-
Korzystna zmiana dla podatników. Wydatki na poczęstunek współpracownika są kosztem
Wydatki poniesione na artykuły spożywcze i poczęstunek zarówno dla pracowników, ...
-
Fundacje rodzinne mogą na chwilę odetchnąć z ulgą. Najnowsza opinii Szefa KAS
W obliczu burzliwej dyskusji wywołanej serią wypowiedzi przedstawicieli Ministerstwa Finansów, ...